Kubasy
Nic tak nie poprawia nastroju w zimne dni, jak porządna herbatka rozgrzewająca. Wziąć w łapę kubas gorącego napoju z imbirem, miodem/syropem z mlecza, cytryną, kurkumą i maleńką szczyptą cayenne, sama przyjemność. Niestety brakowało mi właśnie porządnego kubasa.Dlatego na nadchodząca eee...jesień i zimę przygotowałam zestaw kubków. Trzymamy kciuki, żeby latem się nie przydały ;p
Bazgroły powstały na kamionce z pewnego popularnego sklepu z doposażeniem wnętrz ;)
Pisak do porcelany oraz takowa farba, wypalane w piekarniku. Do mycia w zmywarce - przetestowane na wcześniejszych kubeczkach - trzyma się :)
No to - na zdrowie :)
pozdrawiam
Emi
ooooo jakaś Ty zdolna
OdpowiedzUsuńja tak nie umiem rysować...
hmmm na piwko mówisz
:) naumiałam się ;p
UsuńŚwietna grafika jedyna w swoim rodzaju :)
OdpowiedzUsuńPrawda :)
UsuńCoś bym jeszcze zmalowała :)