Akwarium wersja 2 /aquarium 2
Kolejne podejście do akwarium i rafy koralowej. Patrząc na zdjęcia pierwszej wersji odczuwam lekkie zażenowanie. No cóż, czasem lepiej zrobić coś od nowa. Nie twierdzę, że obecne akwarium jest ideałem, ale wygląda zupełnie inaczej niż pierwsze i chyba lepiej. Jest przede wszystkim większe i bogatsze. Postanowiłam nie robić imitacji wody. Przynajmniej nie przy tym projekcie. Dziękuję za wszystkie rady i pomysły na wypełnienie przestrzeni. Prędzej, czy później trzeba będzie poeksperymentować (koniecznie z żywicą :).
W międzyczasie odwiedziłam wrocławskie zoo i zrobiłam sobie dokumentację z żywych okazów :) Piękne są te akwaria. Aż kusi, żeby sobie założyć w domu wodny świat. Ale nie kusi zbyt długo ponieważ miałam kiedyś rybki i uważam, że najobrzydliwszą rzeczą na świecie jest wyławianie zdechłych ryb z akwarium (zawsze jakaś prędzej, czy później zdechnie). Jak sobie to przypomnę, to przechodzi mi potrzeba posiadania w domu rybek :) Pamiętam też z dzieciństwa, że mój kuzyn spuszczał martwe okazy w muszli i, jako dziecko miałam zawsze obawy, żeby potem korzystać z WC u cioci po takim pokazie :P
Poza tym karma dla ryb ma zapach, którego nie znoszę (tak, jak karma dla psów i kotów, chyba jedynie karma dla papużek była w miarę znośna dla mojego węchu).
Za to miniaturowe akwarium nie wymaga sprzątania i wymieniania wody więc jest idealne do domku (dla lalek) :)