czwartek, 2 marca 2017

Kubasy

Nic tak nie poprawia nastroju w zimne dni, jak porządna herbatka rozgrzewająca. Wziąć w łapę kubas gorącego napoju z imbirem, miodem/syropem z mlecza, cytryną, kurkumą i maleńką szczyptą cayenne, sama przyjemność. Niestety brakowało mi właśnie porządnego kubasa.
Dlatego na nadchodząca eee...jesień i zimę przygotowałam zestaw kubków. Trzymamy kciuki, żeby latem się nie przydały ;p

Bazgroły powstały na kamionce z pewnego popularnego sklepu z doposażeniem wnętrz ;)
Pisak do porcelany oraz takowa farba, wypalane w piekarniku. Do mycia w zmywarce - przetestowane na wcześniejszych kubeczkach - trzyma się :)

No to - na zdrowie :)
pozdrawiam
Emi





4 komentarze:

  1. ooooo jakaś Ty zdolna
    ja tak nie umiem rysować...
    hmmm na piwko mówisz

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna grafika jedyna w swoim rodzaju :)

    OdpowiedzUsuń