Kaktus
Znacie ten dowcip o bacy co pierze kota?- Baco, mówiłem wam, że kota się nie pierze.
- Pierze, pierze, ino nie wyżyna.
Szkoda, że nie widzieliście skończonego akwarium z rybkami zanim zalałam je silikonem :P Jakby ktoś pytał, to lepiej nie zalewać :) niestety silikon jest zbyt gęsty, do takiej zabawy. Dłubię więc teraz nową rafę koralową, jeszcze większą chociaż mniejszą, tzn mniejszą w większym akwarium... a, nieważne :D Zobaczycie, jak skończę ^^
W tzw. międzyczasie zakwitł mi katus :)
Kaktusik fajniutki, ale jestem pod wrażeniem łóżka! Świetnie wyszło! Uwielbiam takie skandynawskie biale mebelki. Dobrała idealną pościel, a materac... rewelacja. Super!
OdpowiedzUsuńO, tak, te paseczki są cudne :) mam ich jeszcze trochę, ale jak gdzieś jeszcze trafię, to biorę bez zastanowienia :)
UsuńTrochę tylko tak głupio najpierw meble, a potem ściany. Chyba dlatego mi to utknęło :)
Dzięki, podglądam najlepszych ;)
Tzn na czym polegał główny problem z silikonem? za gęsty? Zniekształaca obraz? Z czego ten kaktusik i ukwiały, bo śliczne? <3
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńSilikon głównie za gęsty, ciężko było go upchać pod rafę i był mętny.
Kaktusik z pasty modelarskiej. Nie jest tak elastyczna, jak fimo i inaczej się lepi (bardziej chyba rzeźbi) ale do roślin, powierzchni chropowatych daje radę :) A, pasta jest biała, malowana farbkami w trakcie schnięcia i po wyschnięciu. Powinnam kolor zabezpieczyć jeszcze lakierem.
mistrzostwo :))
OdpowiedzUsuńThis blog is adorable! ;)
OdpowiedzUsuńI loved the cactus.
Thank you, waiting for the next pot plants.
Usuń