Truskawkowy szał, każdy ich kobiałkę miał ...
No to się przeniosłam. Od dziś to tutaj będzie miejsce na moje prace ręczne i około domowe. Dlaczego tak? Z wielu różnych przyczyn. Ten blog będzie niejako kontynuacją TEGO bloga. Jaki będzie Kapelusz w kropki? Czas pokaże. Na pewno trochę inny, taki bardziej. Mam nadzieję, że polubicie to miejsce, będzie ono dla was inspirujące, a dla mnie motywujące do tworzenia kolejnych prac :)
Zapraszam do lubienia, czytania i zaglądania. Właściwie na dobry początek powinnam może ogłosić jakieś małe słodkości i tak zapewne się stanie, bądźcie cierpliwi :)
pozdrawiam
E.
A teraz czas na ... TRUSKAWKI!!!
Nie wiem, jak wy, ale ja z utęsknieniem pod koniec maja, wyglądam na początek sezonu truskawkowego. W tym roku postanowiłam powitać go godnie i już jakiś czas temu powstała pierwsza truskawkowa broszka.
A potem posypały się kolejne. Bo jeśli chodzi o truskawki, to nie znam umiaru :D
komplecik: brelok i przypinka. Dorodne te truskawy mi wyrosły :D Swoją broszkę dostała też siostrzenica, która jednak zbuntowała się i zażyczyła sobie kolorowego kwiatka ciociu, czyt. różowego :)
To oczywiście jeszcze nie koniec. Kolejne owocki dojrzewają powoli :)
A ja skorzystam z okazji i pochwalę się, jak mi pięknie zakwitł kaktus tej wiosny. Pierwszy kwiatek usechł więc tego doglądałam, podlewałam i chuchałam na niego. I jest. Wprawdzie szybko przekwitł, ale prezentuje się godnie, czyż nie? ^^
No i ja podążam za tobą, bo inaczej nie może być. Zachęciłaś bardzo do zaglądania tutaj, ja będę bez cukierasków wpadać. Buzialki
OdpowiedzUsuńWpadaj, jak najczęściej :)
Usuńściski-u