Boooo! Bardzo straszna kartka i się rusza
Dzień dobry! Uhuhuhhuhuuuu....
Coraz ciemniej, coraz straszniej... jesieeeeeeń. Lubicie jesień? Ja lubię. Nawet, jak pada, wieje i ziębi. Latem mniej mi się chce siedzieć w domu i tworzyć, za to kiedy już dni są krótsze, a wieczory dłuższe przychodzi wena. Stuka do okna gołą, bezlistną gałązką. Wpuszczam ją, żeby się ogrzała pod kocem, przy blasku świec. W zamian podpowiada mi ciekawe pomysły :P
Jesień, to też czas strasznych opowieści, wiedźm, czarnych kotów i pająków. Nie do końca wiadomo, czy za oknem wiatr zawodzi, czy zbłąkane dusze. A skoro już jesteśmy przy duchach, marach i upiorach, to one też wpisują się w wyzwanie na ArtPiaskownicy --> KLIK, gdzie do wykonania jest straszna kartka. Wiecie, taka trochę halloweenowa :D
I powiem Wam, że osobiście nie jestem fanką fetowania Halloween. Ale to, że do mnie nie przemawia, nie znaczy, że mam się pozbawić radości z pieczenia (i konsumowania) dyni, mam tłuc wszystkie pająki (które notabene uwielbiam ;P ) i unikać strasznych opowieści, bo czasem fajnie jest się bać :D A najlepsze historie z duchami, to i tak słyszałam w dzieciństwie, gdy rodzina zbierała się pierwszego listopada na wspominanie zmarłych :)
I co za niespodzianka ;P! Karteczka jest ruchoma!
Tylko trzeba się odważyć, żeby złapać za pajączka :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz