Hej, hej! Zima w pełni więc i u mnie zapanowały klimaty rodem z dalekiej północy.
Co powiecie na wyprawę na łyżwy?
Moja pierwsza samodzielnie wykonana łyżwa-broszka. Piszę pierwsza, ponieważ druga się już robi - wiadomo, musi być para :D Mam na nią zupełnie inny pomysł, zobaczycie :)
A na razie kilka ujęć tego maleństwa :)
Światło do sesji zdjęciowych nadal nie sprzyjające :/ ech
WOW! Jaka mała śliczna figurówka :)
OdpowiedzUsuńWOW
OdpowiedzUsuńTwój styl, niepowtarzalny, ale się kobieto rozwijasz, aż milo popatrzeć.
Tylko ja czuję się zaniedbana :(
panienka wpadnie do Elci kiedyś????
Zabroszkuję się na amen ;p
UsuńElu, wpadnie, wpadnie, się odezwie :)
Wyszła fantastycznie, ciekawa jestem drugiej wersji :)
OdpowiedzUsuń