Choinkowe filcaki :) Dziś bez gadania, tylko do oglądania :)
Przepraszam jedynie za jakość zdjęć. Niestety najkrótsze dni, do tego pochmurne, nie sprzyjają robieniu zdjęć.
PS. Wyobraźcie sobie, że u mnie na choince nie am ani jednego :) Może jeszcze zdążę? Wątpię. Dzwoneczki szydełkowe udało mi się zrobić dla siebie po dwóch latach od momentu kiedy zrobiłam pierwszy :P W tym roku ^^
pozdrawiam przed świątecznie
Moje zawieszki
zgłaszam do pojedynku na ostatnią chwilę :)
Cudne filcaczki, też mi się udało w tym roku stworzyć parę sztuk, ale wszystko poszło do paczuszek. Jak to mówią szewc bez butów chodzi :)
OdpowiedzUsuń