Po kilkudniowych poszukiwaniach, oglądaniach i szkicowaniu, w końcu stworzyłam wstępny plan domku, z którego jestem zadowolona. Teraz muszę go dokładnie rozrysować, obliczyć wymiary i postawić ściany :) Domek ma być prezentem dla pewnej młodej damy więc to na razie wprawka przed prawdziwą miniaturyzacją, co nie znaczy, że może być zrobiony nieprecyzyjnie. Wręcz przeciwnie :)
Jest salon, sypialnia, kuchnia i łazienka, a nawet balkon i ganeczek. Chciałabym utrzymać wystrój w skandynawskim stylu, ale zobaczymy co wyjdzie :) Mam nadzieję, że w tym tygodniu postawię chociaż szkielet. Nie przewiduję oświetlenia, skala mniej więcej 1:12 :)
zapowiada się całkiem uroczo - trzymam kciuki :))
OdpowiedzUsuńJa również trzymam kciuki za powodzenie tego projektu. Z niecierpliwością czekam na "szkielet".
OdpowiedzUsuńwow....... trzymam cię za słowo...z tym terminem wykonania szkieletu. Co do spotkania.... dam zanć
OdpowiedzUsuń