Przedstawiam Wam dziś zakochaną, mysią parę, która postanowiła stanąć na przed ołtarzem... no, powiedzmy. Tak na prawdę stanęli na torcie, jako miły dodatek do weselnych dekoracji.
Jako, że państwo młodzi lubią
jeździć rowerami ekstremalną jazdę rowerową, to mysia para dzielnie pedałuje tandemem ku przyszłości świetlanej i szczęśliwej (czego życzę Młodym). Nie będę się zbyt wiele rozpisywać, dziś rządzą zdjęcia :)
pozdrawiam
Emi
Piękne myszki a jakie barwne stroje, masz cudowną wyobraźnie :)
OdpowiedzUsuń