Nowa broszka.
Inspirowana sikorką bogatką, których coraz więcej w okolicy :)
Pierwsze mroźne dni i noce za nami :) Wyjątkowo wcześnie w tym roku, przynajmniej w tej części Polski.
środa, 16 listopada 2016
wtorek, 15 listopada 2016
Box birthday :)
Pudełko prezentowe tak oto się prezentuje :)
Jak zrobić takie pudło? Prościzna :P
Najpierw bierzemy pudełko kartonowe po czymkolwiek, którego rozmiary nam odpowiadają i wykonujemy punkt pierwszy:
Potem, obklejamy, tniemy, obklejamy, wkurzamy się i dalej obklejamy. Możemy zaszaleć, jak ja i w środku zrobić tkaninę. Na koniec część najprzyjemniejsza ;) ozdabiamy wieko. Włola! Gotowe.
Możemy wrzucić gifty i pójść na urodziny z pudłem pod pachą :)
No, teraz czas pomyśleć o świątecznych pudełkach xmasowych :)
środa, 9 listopada 2016
Miejsce pracy o poranku
Lubicie podglądać, jak wyglądają pracownie twórców? Jak zaczynają dzień? Ja bardzo lubię ^^ Zawsze zaskakuje mnie, jak różnorodne są miejsca pracy i jak wiele mówią o człowieku (może dlatego swoje miejsca pracy pokazałam w tak okrojonej formie :).
Korzystając z wyzwania w AP pokażę wam moje dwa biurka.
Powyżej moje miejsce pracy w pracy. To przy nim zaczynam poranki od poniedziałku do piątku. Pod koniec tygodnia zawalone jest już różnymi papierami, szkicami, notatkami. Taki ład, to tylko w poniedziałki. No i dzień zaczynam od herbaty we własnym kubeczku. Kawę wypijam jeszcze w domu i ta jedna starcza mi na cały dzień (zazwyczaj).
A poniżej fragment domowego biurka. Z rana rzadko do niego docieram więc, to co widać, to pozostałości po twórczości wieczornej :) A ponieważ zdjęcie robione w październiku więc rządzą tusze i pędzelki #inktober2016 .
Kto ma ochotę pochwalić się swoim biurkiem, miejscem pracy niech klika powyższy baner, który przeniesie was na stronę ArtPiaskownicy, gdzie trwa zabawa. Czasu zostało już bardzo niewiele!
Korzystając z wyzwania w AP pokażę wam moje dwa biurka.
Powyżej moje miejsce pracy w pracy. To przy nim zaczynam poranki od poniedziałku do piątku. Pod koniec tygodnia zawalone jest już różnymi papierami, szkicami, notatkami. Taki ład, to tylko w poniedziałki. No i dzień zaczynam od herbaty we własnym kubeczku. Kawę wypijam jeszcze w domu i ta jedna starcza mi na cały dzień (zazwyczaj).
A poniżej fragment domowego biurka. Z rana rzadko do niego docieram więc, to co widać, to pozostałości po twórczości wieczornej :) A ponieważ zdjęcie robione w październiku więc rządzą tusze i pędzelki #inktober2016 .
Kto ma ochotę pochwalić się swoim biurkiem, miejscem pracy niech klika powyższy baner, który przeniesie was na stronę ArtPiaskownicy, gdzie trwa zabawa. Czasu zostało już bardzo niewiele!